Modernizacja zapory w Solinie. W związku z pracami turyści na niektórych odcinkach korony zapory nie mogą poruszać się po całej jej szerokości.
Modernizacja polega na uszczelnieniu dylatacji miniprzerw pomiędzy segmentami tworzącymi zaporę. Prace potrwają do czerwca przyszłego roku. Zrobiona zostanie nowa izolacja i podłoże pod kostkę.
Po okresie prawie 50 lat eksploatacji zapory są konieczne – tłumaczy Maciej Gelberg, główny specjalista ds. komunikacji w spółce PGE Energia Odnawialna, do której należy Zespół Elektrowni Wodnej Solina-Myczkowce. –
Zastosowane zostaną nowoczesne technologie. Spacer po koronie nie zapory, liczącej blisko 700 metrów długości, turyści przyjeżdżający nad Jezioro Solińskie traktują jako obowiązkowy element wycieczki. Po jednej stronie malowniczy widok na taflę zalewu. Po drugiej betonowa ściana i budząca strach 80-metrowa przepaść. W czasie prac wprowadzane są ograniczenia w ruchu pieszym, poprzez czasowe zawężenia przejścia to nie problem, bo choć z trudem, ale dwie osoby wymijają się na tych odcinkach.